Loutra Eleftheron – Raj dla miłośników gorących źródeł i pięknej przyrody

W naszej tureckiej wyprawie trafiliśmy na nieoczekiwany cel – Grecję. O pierwotnych planach odwiedzenia Rumunii i Bułgarii musieliśmy zapomnieć z powodu szalejących burz, które zapowiadał Ventusky. Na szczęście w Grecji czekała na nas słoneczna pogoda, a pogodynka zapowiadała dużo słońca – co znakomicie wpłynęło na nasze nastroje.

Szukając kolejnego miejsca do odwiedzenia, natrafiliśmy na opuszczone uzdrowisko Loutra Eleftheron, które słynęło z gorących źródeł. Nie mogliśmy się powstrzymać – uwielbiamy wody termalne, więc podjęliśmy decyzję o odwiedzeniu tego miejsca.

Po długiej 20-godzinnej podróży i pokonaniu 1500 km dotarliśmy do miasteczka Asprovalta, które leżało nad Morzem Trackim. Cieszyliśmy się słoneczną pogodą i cudownym widokiem błękitnego morza, co przysłużyło się naszej chwili odpoczynku na plaży, gdzie rozkoszowaliśmy się soczystymi arbuzami i orzeźwiającym zanurzeniem w chłodnej wodzie.

Choć odpoczynek na plaży był kuszący, zdecydowaliśmy się podążyć do celu – Loutra Eleftheron. Po 30 km jazdy dotarliśmy do uzdrowiska, pełni obaw, czy uda nam się znaleźć miejsce na nocleg. Po drodze mijaliśmy piękne i dzikie plaże, które mogłyby być alternatywą dla naszego biwaku.

Wreszcie byliśmy na miejscu! Loutra Eleftheron witało nas swoim urokiem. Otoczone przez lasy i przyroda, to miejsce od razu przypadło nam do gustu. Odkryliśmy rzeczkę, do której wpadała termalna woda, a w niej pływały żółwie. Oprócz tego, na terenie uzdrowiska znajdowały się cztery miejsca z basenami na zewnątrz i dwa w budynkach. Woda w basenach miała temperaturę od 36 do 43 stopni Celsjusza. Szczególnie zapadły nam w pamięć baseny w budynkach, gdzie źródło wybijało wprost z basenu, tworząc niesamowity klimat.

Wkrótce znaleźliśmy idealne miejsce na nasze hamaki, a całe to miejsce okazało się doskonałe na biwakowanie – bez względu czy ktoś nocuje w namiocie, hamaku czy kamperze. Odkryliśmy, że teren jest częściowo zamieszkany przez Squatersów, którzy dbają o to miejsce, a lokalni mieszkańcy i niektórzy Bułgarzy przyjeżdżają tutaj na relaks. W tygodniu panuje tu spokój, za to w weekendy ruch jest większy.

Otoczenie uzdrowiska jest równie piękne. W górnej części doliny znajdują się idealne miejsca na biwak pod majestatycznymi Platanami, które dają przyjemny chłód w upalne dni. Kilometr od ośrodka znajduje się morze z pięknymi, pustymi plażami, białym piaskiem i błękitną wodą. Dla miłośników opalania bez smug od kostiumu, jest nawet plaża dla golasów.

Loutra Eleftheron okazała się prawdziwym rajem dla miłośników gorących źródeł i pięknej przyrody. To magiczne miejsce pozwoliło nam na regenerację, co sprawiło, że z planowanej jednej nocowanki zrobiłyśmy aż cztery. Czuliśmy się tam jakbyśmy byli w filmie katastroficznym, ale w połączeniu z fantastyczną wodą i urokiem tego miejsca, było to niezapomniane doświadczenie.


przez

Tagi: