Naszą Przygodę Turecką zaczęliśmy w małej wiosce Pačir w Serbii, w której znajduje się Centrum Pačir Spa a w nim niewielkie różowe jeziorko o powierzchni zaledwie 2000 metrów kwadratowych – wystarczająco duże, aby zapewnić niezapomnianą przygodę. Jego niezwykły różowy kolor pozostaje tajemnicą, ale są przypuszczenia, że to zasługa połączenia różnych minerałów, temperatury wody i promieni słonecznych. Niezależnie od przyczyny, woda jest w miarę chłodna i doskonale nadaje się do kąpieli relaksacyjnych.
Oprócz jeziorka w uzdrowisku możesz skorzystać z dwóch termalnych basenów wewnątrz budynków.
Woda tam jest bogata w minerały, takie jak sód, jod, siarczany i brom, pochodzi z głębokości 1400 metrów i ma temperaturę w granicach 30-35 stopni Celsiusza. Woda jest lekko oleista, która pomaga wzmocnić układ odpornościowy i może mieć korzystny wpływ na różne dolegliwości skórne, reumatyczne i pourazowe. Woda lecznicza ale o bardzo charakterystycznym zapachu, który nie wszystkim będzie pasował.
Na wizytę w uzdrowisku weź ze sobą gotówkę dinary albo euro bo niestety kartą tam nie zapłacisz. Miejsce tanie, czyste, spokojne posiada parking, bufet, wifi, parasole i za dopłatą leżaki.
Mały ruch turystyczny gwarantuje ciszę i relaks, idealny na przerwę przed dłuższą podróżą.